Pewien młody pianista wybrał się do Warszawy, aby móc na żywo usłyszeć uczestników Konkursu Chopinowskiego, nie znał jednak adresu Filharmonii Narodowej, w gmachu której odbywały się konkursowe przesłuchania. Szczęśliwym zbiegiem okoliczności, już wychodząc z Dworca Centralnego, zobaczył idącego nieopodal energicznego młodzieńca z wiolonczelą. „Ten na pewno będzie coś wiedział!” pomyślał. Podbiegł czym prędzej. – Przepraszam, jak…

Znanego pianistę jazzowego, Arta Tatuma zapytano kiedyś, dlaczego właściwie został pianistą, a nie skrzypkiem, którym był jeszcze jako dziecko. – Ponieważ na skrzypcach nie mogłem postawić kufla z piwem – odparł Tatum.                 Foto: en.wikipedia.org   Dodaj w komentarzu swoją anegdotę:)

© 2015 Natalia i Andrzej Wawryków | napianinie.pl
Znajdź nas na: